Forum maszyny budowlane - kopaczka.pl

Marka i model maszyny: JCB 3CX
Rok produkcji: 2007

Witam czy ma ktoś może namiary na firmę która ma w ofercie sworznie naprawcze do JCB 3CX 2007. Chodzi mi o sworznie które dopasowują się do wybitych otworów w których nie ma tulejek. Pozdrawiam

Nie ma czegoś takiego jak sworznie które dopasują się do wybitych otworów. Jak jest wybite gniazdo to trzeba zrobić jego obróbkę i przywrócić do nominału.

Zawsze możesz przystawić młot z jednej a z drugiej walić drugim młotem i tak na zmianę. Zanitujesz sobie te luzy.

-- 12 Sty 2022 17:34 --

https://allegro.pl/oferta/sworznie-napr ... 1153040394
Wpisz sobie w google i coś poszukaj

No i po co te głupie uszczypliwości jeśli ktoś nie wie o istnieniu takich sworzni to niech się nie wypowiada a jeśli ktoś wie kto może je produkować to proszę o kontakt i tyle. Takie sworznie istnieją i je zastosowałem, kasują luzy i dobrze się sprawują lecz sprzedawca nie posiada pełnej gamy i stąd moje pytanie ale cóż widzę że jest problem z czytaniem ze zrozumieniem

Osobiście chyba wolał bym to rezebrac zregenerować i mieć spokój. Otwór się powiększa ścianka osłabia a i otwory często wyrobione są w jajko na dłuższąete może okazać się że różnica kosztów jest nieopłacalna. Ale każdy ma swój sposób na biznes. Nie podlega dyskusji.

Takie sworznie to dają żeby zniwelować luz w maszynie na sprzedaż.. Dobra dniówka i luzy są ponownie, jeszcze gorsze niż były.. Ot naprawa.. Kawałek sworznia, śrubami wciskasz stożkowe tulejki które faktycznie, niwelują luz.. Ale go nie usuwają tylko maskują.. To nie jest naprawa tylko zwyczajnie odwlekanie nieuniknionego. Wydaje ci się że to będzie rewolucyjne rozwiązanie bo ktoś jak zapytałeś o usunięcie luzów krzyknął Ci 15 tysięcy to myślisz że próbuje Cię oszwabić. Ale spokojnie. Kupisz te sworznie, zrobisz po swojemu, potem jak się rozleci to i tak zrobisz normalne tulejowanie i tak, więc te koszta Cię nie ominą ale jak się nie przewrócisz to się nie nauczysz.

Sitemaster88 napisał(a):No i po co te głupie uszczypliwości jeśli ktoś nie wie o istnieniu takich sworzni to niech się nie wypowiada a jeśli ktoś wie kto może je produkować to proszę o kontakt i tyle. Takie sworznie istnieją i je zastosowałem, kasują luzy i dobrze się sprawują lecz sprzedawca nie posiada pełnej gamy i stąd moje pytanie ale cóż widzę że jest problem z czytaniem ze zrozumieniem

Dla mnie jest to zwykła partanina a nie sposób naprawy i nie podlega to żadnej dyskusji. Jak ktoś chce du*e szkłem podetrzeć to też da radę, chociaż skutki mogą być różne

gruszon18 napisał(a):Takie sworznie to dają żeby zniwelować luz w maszynie na sprzedaż.. Dobra dniówka i luzy są ponownie, jeszcze gorsze niż były.. Ot naprawa.. Kawałek sworznia, śrubami wciskasz stożkowe tulejki które faktycznie, niwelują luz.. Ale go nie usuwają tylko maskują.. To nie jest naprawa tylko zwyczajnie odwlekanie nieuniknionego. Wydaje ci się że to będzie rewolucyjne rozwiązanie bo ktoś jak zapytałeś o usunięcie luzów krzyknął Ci 15 tysięcy to myślisz że próbuje Cię oszwabić. Ale spokojnie. Kupisz te sworznie, zrobisz po swojemu, potem jak się rozleci to i tak zrobisz normalne tulejowanie i tak, więc te koszta Cię nie ominą ale jak się nie przewrócisz to się nie nauczysz.

Przepraszam jesteś tego pewny? Pracuje na maszynie z takim sworzniem już drugi sezon i tylko dwa razy go dokręciłem więcej już nie dam rady a on pięknie zniwelował luz i spełnia swoją funkcję. No ale jak ktoś nieumiejętnie wali ramieniem o ziemię to nawet oryginalne pasowanie wywali za dwa dni. Nie będę regenerował całej maszyny z powodu dwóch wybitych gniazd

A rób człowieku co chcesz. Mi to lotto, dla mnie to możesz i sworznie co raz spawac na stałe. Też w pewien sposób zniweluje luz. Ale dziwi mnie jedna rzecz. Skoro pracujesz na sprzęcie drugi rok z takimi sworzniami, to czego pytasz gdzie ich szukać.. Albo walisz ścieme i próbujesz zwyczajnie bronić swojej myślisz technicznej albo nie wiem jaki inny jest tego powod. Nie wnikam już zresztą. Twoj sprzęt Twoja sprawa co z tym zrobisz.

Metaloznawstwo. W szkole miałem I fizykę i geometrię na matematyce i mechanikę. Autor odrzuca rady fachowców i ich opinie. Niech szuka pomocy dalej. Tulejowanie na puszki po żubrze przy "umiejętnym urzytkowaniu" maszyny też daje efekt ale nikt go tu nie poleca. Panowie z forum swoje zadanie spełnili i doradzili. Co autor z tym zrobi, to jego sprawa. Inni może wyciągną wnioski z postów i rad szanowanych tu osób. Miłego wszystkim. (wiem, regulamin, nic nie wniosłem)