Tylne ramie nie chowa sie na tyle by zablokowac.

Marka i model maszyny: case 580 super LE 4x4
Rok produkcji: 1997

witam mam maly problem tylna łyzka po złożeniu nie chce na tyle sie polozyc by podnies hamulec i zatrzasnąć blokade brakuje z 10cm silowniki pochowane na maska. linka zepsuta i blokada lezy jest tam jakis czujnik? dlatego nie chce sie polozyc do konca?

dopiero jak bujne lyzka to do tylu sie kladzie ale dalej nie chce na tyle sie polozyc by spokojnie podniesc blokade i zablokowac.

jakies sugestie?

Kolego Ile czasu masz tą maszynę??
Wiesz dokładnie jak to się robi??- chodzi mi o blokowanie tylnego ramienia i odblokowywanie
Czy po prostu było dobrze i przestało to działać?

maszyna kupiona msc temu od poczatku sie nie blokuje brakuje 10 cm do zlozenia ramienia

Czyli podejrzewam kolego ze poprostu nie bardzo wiesz jak się składa i rozkłada ramie.
Składając ramie ( żeby się zabezpieczyło) prawa wajche ciągniesz do siebie, jak już prawie siłownik jest całkowicie schowany- odpychasz w miarę energicznie wajche od siebie ( tak jak byś chciał szybko opuścić ramie- wtedy siłownik się na tyle schowa ze ramie się zabezpieczy.
Jesli chodzi o odbezpieczenie to prawa wajche dajesz od siebie- tak jak byś chciał opuścić ramie- siłownik się złoży na tyle ze będziesz mógł odbezpieczyć ramie. Odbezpieczasz i dajesz wajche lekko do siebie- wtedy siłownik odbije, ramie lekko opadnie i wtedy już normalnie możesz pracować.
Kiedyś słyszałem o przypadkach ze nieumiejętne zabezpieczanie i odbezpieczenie ramienia powodowało czasami uszkodzenie sekcji rozdzielacza
Powidzenia

Jak kolegaSzogun666 napisał - musisz przywyknąć do maszyny - też słyszałem, że "ten typ tak ma" (starszych CASE jak np. seria K, czy SK też to dotyczy), zwłaszcza jeśli zrobią się jakieś luzy. Możesz spróbować "zarzucić" ramię lub wspomóc się teleskopem (wysuwem) - jeśli jest taka możliwość.

Jak kolegaSzogun666 napisał - musisz przywyknąć do maszyny - też słyszałem, że "ten typ tak ma" (starszych CASE jak np. seria K, czy SK też to dotyczy), zwłaszcza jeśli zrobią się jakieś luzy. Możesz spróbować "zarzucić" ramię lub wspomóc się teleskopem (wysuwem) - jeśli jest taka możliwość.

Czy luzy w maszynie są czy nie- one tak poprostu mają- tak się składa i rozkłada tylne ramie.
Wspomóc się teleskopem można ale z tym zarzucaniem to bym chyba nie ryzykował- tak jak wyżej napisałem- podobno można uszkodzić sekcję ( pęknięcie)

jest to banalnie proste jak się zrozumie o co w tym chodzi,chociaż na początku sprawia to pewien kłopot ,do serii SM tak mają w SR jest już normalnie