Marka i model maszyny: CAT M312
Rok produkcji: 2001
Numer seryjny: CAT0M312T6TL01636
Witam.
Posiadam Cat M312 CAT0M312T6TL01636 z 2001roku
Mam taki problem z tą maszyną że czasem giną mi wszystkie funkcje (oprócz obrotu). Maszyna jest u mnie jako zapasowa używana sporadycznie, kiedyś pożyczyłem ją znajomemu na chwile i podczas przenoszenia czegoś rozerwało mu siłownik do zamykania łyżki(w dławicy pozrywało wszystkie śruby), a ja myśląc że nic się nie stało kupiłem nowe śruby skręciłem i działa. Jednak nie, bo przy wymianie filtrów okazało się że na filtrze głównym są kawałki uszczelnienia siłownika, zamówiłem nowe uszczelniacze rozebrałem i złożyłem siłownik wyczyściłem filtr. Koparkę czasem mi muliło więc wziąłem ostatnio jakiegoś MAGIKA żeby mi ją wyregulował i posprawdzał. Kalibracji na komputerze nie skończył bo na programie coś mu nie dawało i ustawił ją tak że tymczasowo ma być (stwierdził że trzeba zrobić wtryski i pompę wtryskową bo coś jest nie tak ale zostawił mi ją tak ustawioną abym mógł na razie pracować). Po wyregulowaniu i ostatnich próbach nagle koparce odcięło wszystkie ruchy (pierwszy raz odkąd posiadam tą maszynę i akurat przy MAGIKU). Wszedł za schodki złamał cewki a maszyna stoi (tylko obrót jest), zmierzył ciśnienie na pompie głównej jak maszyna stanęła i było bardzo mało kilka barów i skakało do około 30 po czym nagle ruchy wróciły i ciśnienie chyba 300 czy jakoś tak i maszyna działa normalnie. Stwierdził że aby ją ustawić prawidłowo (kalibracja) to by trzeba było zajrzeć do wtrysków i pompy i potem się do niego zgłosić aby ją ustawił jeszcze raz, a z rozłączaniem wszystkich funkcji powiedział że pompa hydrauliczna jest uszkodzona i że trzeba zawieść i zrobić u pompiarza. Ja nie wiem czy to możliwe że pompa jest uszkodzona a maszyna działa normalnie kilka godzin po czy nagle staje i nic, poczeka się chwilę zgasi cztebernaście razy i odpali, zostawi się ją, pójdzie na kawę, a po powrocie maszyna nagle działa i chodzi od kilku minut do kilku godzin bez problemów. Na filtrze głównym olejowych i na filtrze pilota nadal pojawiają się małe kaweczki plastiku, nie wiem czy rozerwany siłownik narobił bałaganu czy coś innego
