Podłączenie młota do Liebherr A316

Marka i model maszyny: Liebherr A316
Rok produkcji: 2004
Numer seryjny: xxx

Mamy problem z młotem KRUPP HM 350 podłączonym do Liebherr A316, rocznik 2004, nr seryjny nieznany.

Na panelu sterującym jest przycisk z młotem, sterowanie w 3 poziomach:
- wyłączony
- nożyce (wciśnięty do połowy)
- młot (wciśnięty do końca)

Linie na ramieniu mamy (poza skarpówką i chwytakiem):
a) po prawej stronie jedna dość gruba - idzie z rozdzielacza, sekcja pierwsza z lewej
b) po lewej stronie jedna analogiczna do tej z prawej strony - idzie na tą samą sekcję rozdzielacza co a)
c) po lewej stronie druga z najgrubszym wężem - idzie bezpośrednio do zbiornika (wolny powrót?)

Wg mnie to będą:
a) linia zasilająca młot lub zamykanie nożyc
b) linia otwierająca nożyce, ale czy powrót z młota też tutaj???
c) linia idąca bezpośrednio do zbiornika oleju - tu podpiąć powrót z młota???

Mieliśmy młot podpięty pod a) i b).
Działaliśmy na przycisku młota wciśniętym do końca.
Było OK przez 2-3 tygodnie przy czym czasami przed startem tworzyła się jakby poduszka. Jakieś nietypowe zachowanie bywało, grot trzeba było docisnąć na maxa. Na innej koparce z innym młotem takich dziwnych zachowań nie było.
Aż w końcu młotek stanął zupełnie, zero ruchu.

Ciśnienie na młot idzie ale jakby zablokowany jest powrót.

Myśleliśmy, że to wina młotka ale wychodzi na to, że nie.
Podpięliśmy inny osprzęt analogiczny do nożyc i też lipa.

Przepięliśmy te nożyce aby jedna linia szła do przyłącza c) - powrót bezpośrednio do zbiornika. I działa OK, w zależności gdzie podepniemy drugi przewód to się zamyka lub otwiera.

Zatem podpięliśmy zasilanie młotka pod a) i powrót pod c).

Teraz ciekawy efekt:
1) Jak przycisk ustawiony jest na młotek to wciśnięcie pedału nic nie daje, jakby był zapowietrzony. Wciskamy pedał od otwierania nożyc ze dwa razy i potem od młotka i młot zaczyna działać. I tak praktycznie za każdym razem.
2) Przy tym samym podpięciu młotka pod linie a) i c) wybieramy przycisk sterujący do połowy czyli na nożyce i... młotek działa od razu i uderzenia są co najmniej dwa razy szybciej.

Teraz pytania i prośba o poradę.
1) Jak powinien być podłączony młotek? Czy do a) i c)
2) Czy podpięcie do a) i b) coś nam schrzaniło w rozdzielaczu i dlatego się "zapowietrza" i musimy pracować niby na nożycach?

Obawiam się pracy w opcji "na nożyce", czy coś sobie nie popsujemy co już było nadpsute przez złe podłączenie młota?

powinno być zapięte na zasilanie ( nieważne czy A czy B) i wolny spływ do zbiornika (C).
spróbuj zamienić kable od młota, ten który miałeś na zasilaniu podepnij na wolny spływ.

jesli podpinasz przez szybkozłącza, to spróbuj je wywalić i zapnij bezpośrednio.
sprawdź czy na kablach na ramieniu masz zawory, może ktoś dla checy zamkną zawór. ( czasem tak robimy jak trafia się świeży)

Przepięliśmy te nożyce aby jedna linia szła do przyłącza c) - powrót bezpośrednio do zbiornika. I działa OK, w zależności gdzie podepniemy drugi przewód to się zamyka lub otwiera.

Nie możliwe! jeżeli podepniesz drógi przewód to się będzie zamykać, niezaleąnie czy podepniesz do lini zasilania z prawej czy z lewej strony ramienia, ale dopiero jeżeli odepniesz przewód od wolnego spływu i ten podepniesz pod zasilanie a ten drógi na wolny spływ to wtedy się będą otwierać . LUB NA OTWRÓT

Autor postu otrzymał pochwałę

Oczywiście, że masz rację! Dzięki za zwrócenie uwagi. Źle to opisałem - zbyt obrazowo.

Chodzi o to, że działa zarówno linia a) jak i b) ale tylko jeśli w obydwu przypadkach damy powrót do c).
Czyli nożyce podpięte do a) i b) nie działają a powinny :-(

Boję się, że coś tu popsuliśmy podpinając młot do a) i b)
Teraz młot podpięty pod a) i c) chodzi ale inaczej przy sterowaniu "na młot" a inaczej przy sterowaniu "na nożyce" - wyżej opisane szczegóły.

PS.
Zawory zawsze sprawdzane i były OK - otwarte.

Czyli nożyce podpięte do a) i b) nie działają a powinny :-(

TAK POWINNY

podpinasz je na szybkozłacza, czy bezpośrednio?

Na szybkozłącza. Teraz już nie podepnę na krótko bo sprzęt rano jedzie na budowę.

Ale szybkozłącza wydają się ok skoro młot teraz podpięty pod a) i c) przez te same szybkozłącza działa.
I czemu inaczej działa jak przycisk jest na młot a inaczej jak na nożyce - jakaś cewka tam jest czy tylko rozdzielacz? Musi być jakaś cewka bo po coś ten przycisk jest.

jest możliwość że zepsute jest szybkozłacze, (po tym jak opisałeś działanie nożyc) wygląda na to że przepuszcza olej w jednym kierunku dając ciśnienie a nie przyjmują spływu.

jeżeli podpinasz bezpośrednio i przewody idą bezpośrednio do sekcji, i nadal nożyce nie będą działać, to faktycznie może z sekcji być puszczany olej tylko w jedną stronę a nie będzie go przyjmować .

jeżeli młot działa ''dziwnie'' to spróbuj podpiąć go do linii zasilania z drógiej strony ramienia

ustawienie z nożyc na młot zmienia wydatek oleju ewentualnie cisnienie.

Autor postu otrzymał pochwałę

Młot znowu stanął.
Podłączyliśmy na krótko, bez szybkozłączy, bez zmian, nie działa.

Która cewka jest od tej funkcji?

sterujesz pedałem czy przyciskami w jou?

Nie no, pedałem. Na joysticku to są od skarpówki z tego co pamiętam.

Tym razem jednak poszło uszczelnienie w młocie, wymienione i sprzęt wrócił na budowę. Wciąż raczej nie chodzi tak jak powinien ale musimy zrobić robotę a potem zdiagnozować do końca co jest nie tak. Pewnie serwis Liebherra się przyda.

To co przez chwilę zdążyliśmy ustalić, to:
1) przy przycisku młot/nożyce ustawionym na zero pedały działają poprawnie - jest pochył/podnoszenie "kopyta".
2) jak przycisk ustawimy na nożyce lub młot to "kopyto" nie reaguje na pedały.
3) młot po uszczelnieniu podpięliśmy na krótko (bez szybkozłączy) po prawej stronie do zasilania i po lewej do najgrubszego węża bezpośredniego powrotu do zbiornika. Po ustawieniu przycisku na nożyce młot ma dużo szybsze uderzenia, po ustawieniu na młot częstotliwość uderzeń się zmniejsza. Nie wiem jak z siłą uderzeń w obydwu opcjach ale na logikę to raczej jest taka sama.
4) Cewki związane z tematem to prawdopodobnie dwie pierwsze od góry które są za kabiną po prawej stronie od wejścia. Ale która dokładnie od czego to już nie mieliśmy czasu sprawdzać. A może jeszcze inne są z tym związane....

dużo tych usterek.
może przełącznik ustawień szfankuje
sterowanie pedałem może być bezpośrednie do rozdzielacza

Kolego nie chciałem się wtrącać w dyskusję bo była dość rzeczowa i konkretna ale pytanie jest zasadnicze czy ktoś sprawdzał ciśnienie jakie idzie na młotek , nie wspominając o wydajności - każdy młotek ma określone maksymalne parametry i przez to go prawdopodobnie rozwala. Sterowanie młotka standardowo jest z lewego skrajnego pedału , powrót bezwarunkowo bezpośrednio do zbiornika - tutaj jeszcze trzeba zwrócić uwagę na przepustowość filtra ( niektórzy producenci młotków chcą 20 mikronów żeby nie tłumiło powrotu ale to nie wpływa dobrze na filtrację oleju ) nie wspominając o jego czystości. Oprócz tego nie wiemy czy układ zmiany pracy z nożycy na młotek jest sprawny tak jak pisaliście wcześniej.

Autor postu otrzymał pochwałę

Kolego nie chciałem się wtrącać w dyskusję

Z mądrym zdaniem wtrącanie się jest zawsze wskazane

A serio to ten zestaw to jest mój rezerwowy.
Zestaw podstawowy CAT 316 + ciut większy młotek szlak trafił (pękło mocowanie młota).
To wyobraźcie sobie jaki byłem szczęśliwy jak padł i drugi zestaw a w tych wagach to mam tylko te dwa.

Pomiarów nie robiliśmy, nie było czasu. Ale po naprawie zestawu podstawowego musimy poświęcić więcej czasu na ten bo coś tu zdecydowanie nie gra.

Sterowanie młotka standardowo jest z lewego skrajnego pedału

jesteś pewien? bo mi się kojarzy z DTR, że z tej skrajnej pary to jednak ten z prawej

powrót bezwarunkowo bezpośrednio do zbiornika

Tak zmieniliśmy. Dzięki za potwierdzenie.
Muszę jeszcze sprawdzić te filtry o których piszesz i w ogóle wskazówki producenta młota. Wcale się nie zdziwię jak wymagania producenta będą średnio z tym co daje koparka w kontekście właśnie filtrów etc.