Cat 428B ktoś coś ?

Witam was.

Zastanawiam się nad zakupem kata 428b
Czy waszym zdaniem warto jechać i poświęcać czas na ten egzemplarz?
Poza tym co widać gołym okiem czyli opony itp - często jest tak że sprzedający mydli oczy nowymi częściami nie pokazując mankamentów.

https://www.otomoto.pl/oferta/caterpill ... K.html#map

a może ktoś już go rozpracował?
Sprawa dość pilna.


Dzięki

-- 26 Lut 2020 23:26 --

Chyba zacznę oglądać JCB i Case... cholera nie ma w czym wybierać ...

[dawidg2]

C za drogie?

na moje potrzeby aż nadto - jestem z tych co nie jeżdzą "rocznikiem" - zobacze - "moj" znajomy mechanik poleca B bo łatwiejsza naprawa i obsługa - ale ja znawcą nie jestem... może i C było by ok -... tylko pytanie czy są dobra sztuki na rynku za sęsowne pieniądze...

Nie wiem w jaki sposób B jest łatwiejsze w naprawie i obsłudze od C skoro to bardzo podobne maszyny. Podstawową różnicą jest przedni most, tyle że w C nie trzeba wymieniać co chwila łożysk więc tutaj raczej C jest łatwiejszy w obsłudze. Druga ważna różnica to przedni osprzęt, być może B ma ze 2 punkty smarne mniej więc tutaj jest łatwiej.

W innym temacie wrzucałeś 428B za zdaje się 62 tys. Moim zdaniem z wymienionych tam wad nie było nic co by mnie w tej maszynie zdziwiło poza ceną, bo mam wrażenie że te CATy ciągle drożeją, a już na pewno za te pieniądze to powinna być prawie że kolekcjonerska laleczka.

W tym budżecie ja rozglądałbym się mimo wszystko za C, no chyba że trafi się jakiś wybitny egzemplarz B. Wcale nie chodzi o to że B są złe, to bardzo dobre maszyny, ale jednak przy C jest większa szansa że będzie mniej zajechany, no i przede wszystkim nie ma takich problemów z tym nieszczęsnym przednim mostem.

tylko pytanie czy są dobra sztuki na rynku za sęsowne pieniądze...

To wszystko zależy co rozumiesz przez "sęsowne pieniądze".

[dawidg2]

i podejrzewam ze w C jest większy wybór.

ok - porozglądam się jeszcze za C

Rozsądne pieniądze to pojęcie względne

[dawidg2]

Pytales mechaniora czy nie ma jakiejś pewnej maszyny? Nieraz miał jakąś swojego klienta. Nieraz ktoś rzuci do mechanika ze może by sprzedał ale nie wystawia maszyny.

Oglądałem dzisiaj jedną z wodzisławia.... miało być bez wycieków - i oczywiście zlany, i piasty, zwolnice, rozdzielacz, sączenie z przewodów itp....
Nie mówiąc o luzach... ale o tym sprzedający mówił .

już niewiem....

Tak z doświadczenia bo trochę CATów serii B-D widziałem:
1. Nawet jak sprzedający mówi że nie ma luzów to nastawiaj się że są
2. Pęknięcia na przednim osprzęcie to norma, moim zdaniem ważniejsze żeby były dobrze i schludnie pospawane.
3. Poszukaj na forum typowych wad i tematów o zakupie, dowiesz się gdzie warto jechać, a co omijać szerokim łukiem.
4. Jeśli nie poświęcisz tygodnia, albo dwóch i nie zrobisz ~2tys. km to nie znajdziesz, no chyba że masz mega szczęście.

już powiedzmy większość wiem gdzie spojrzeć i co sprawdzić.... nie przerażają mnie jakieś małe wycieki itp i luzy tylko tak jak powiedziałeś - nie nastawiam się że nie będzie luzów bo nowego nie kupuje, ale jade obejrzeć jak jest w miarę blisko. Jak by była opcja że ktoś by doradził jakiś model dalej że warto jechać to bym podjechał... na ten moment muszę sugerować się olx i otomoto.

Rozważam też opcję że sam ją będe naprawiać - nie mam problemu z mechaniką - jak coś grubszego by było to bym musiał komuś oddać chociażby żeby ramie ściagnąć.... chociaż to też dało by się ogarnać bez dodatkowego ciężkiego sprzętu.

Ramie sam sobie pospawam...

[dawidg2]

mascusa jeszcze masz może coś na zachodzie znajdziesz