wibako

Powershift wózek widłowy YALE/HYSTER

Nie kopie, a jeździ po budowie? - tutaj jego miejsce.

Powershift wózek widłowy YALE/HYSTER

Postprzez Mariusz91 » 03 Paź 2021 19:10

Witam szanowne grono forumowiczów. Proszę o pomoc w naprawie skrzyni powershift w wózku widłowym YALE GDP50 MJ.
Opis problemu:
W normalnym okresie użytkowania, pomiędzy wymianami oleju wózek zaczął słabnąć niezależnie od tego czy olej w skrzyni był ciepły czy zimny. Sprawdziłem stan oleju, sitko smoka za korkiem spustowym, wymieniłem olej i filtr. Nie dało to żadnych rezultatów. Postanowiłem zmierzyć ciśnienia, zgodnie z DTR. Na szczęście ten powershift ma wszystkie wyprowadzenia, także nie było żadnego problemu z podpieciem manometru. Według DTR pomiar należy wykonywać po rozgrzaniu skrzyni 50-65 C, przy 2000 obr/min.
1. Ciśnienie pompy 13-15 bar pomiar: 14 bar
2. Zmiennik momentu 7,5-9 bar pomiar: 8,5 bar
3. Smarowanie 0,6-1,1 bar pomiar: 1,1 bar
4. Input reverse clutch 8,5-9,5 bar pomiar: 0,8 bar
5. Counter forward low clutch 8,5-9,5bar pomiar: 0,8 bar
6. Counter forward high clutch 8,5-9,5 bar pomiar: 0,8 bar
7. Modulator ciśnienia zmienne pomiar: od 0 do wartości na sprzegłach przełożeń.
Pierwszą czynnością, ktorą zrobiłem było sprawdzenie trzech cewek (low, high, reverse) wszystkie sprawne elektrycznie i mechanicznie. Sprawdziłem regulację szpuli inchingu, myślałem, że może rozregulował sie mechanizm od wciskania hamulca, albo wyrobiły się sworznie, jednak nie. Zdemontowalem cały modulator i sprawdziłem wszystkie szpulę pod kątem zatarcia lub pękniętych sprężyn i niestety na nic niepokojącego się nie natknąłem. Trochę pochopnie postawiłem na zużyte uszczelnienia tłoków koszy sprzeglowych. Zamówiłem zestawy naprawcze (tarczki cierne, przekładki, tarczka soczewkowa-sprezynowa). Wyjalem perkinsa, rozmontowałem skrzynię, zdemontowalem kosze sprzęgłowe i rozbierając je nie spostrzegłem niczego podejrzanego. Pierścienie w dobrej kondycji, wymiar na każdym wale taki sam, tarczki praktycznie w nominalnej grubości, przekładki eleganckie bez jakiejkolwiek oznaki temperatury. Uszczelniacze tłoków też bez oznak zużycia (po fakcie sprawdziłem sprężonym powietrzem i fizycznie suwmiarką-wymiar jak nowego). W korpusie skrzyni również nie ma żadnych pęknięć, luzów na gniazdach łożysk, wyrobionych kanałów magistrali olejowej. Złożyłem wszystko na nowych częściach, wymieniłem uszczelniacze, złożyłem skrzynię, zalałem olejem, przeprowadziłem test sprężarką (sprzęgła ściskają tarczki). Po odpaleniu silnika przeprowadziłem test ciśnień. Efekt? Takie same odczyty z manometra jak przed naprawą. Wózek nie ma siły podjechać pod centymetrowy uskok. Oczywiście jak go się rozpędzi wysokimi obrotami, to jedzie, ale wiadomo, nie o to chodzi.
Dodam, że zastosowane sprzęgła to EXEDY, nie trzeba regulować luzu w koszu. Musi być tylko zachowana grubość tarczek.
Załączam kolka zdjęć, może ktoś będzie w stanie podpowiedzieć coś o modulatorze, na który najbardziej stawiam.
Załączniki
A2DD1BBC-4404-41B1-9385-20C2842F7A2F.jpeg
77E9A9F4-D459-4DDC-A3E8-79427EC75C6F.jpeg

Mariusz91
Nowicjusz

  • Posty: 1
  • Rejestracja: 03 Paź 2021 10:54

Maszyna: YALE GDP50MJ
E813A02369D

Firma: Concrete Mold


Reklama

simmet

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 3 gości

nazwa

tekst alternatywny × Nie pokazuj więcej