Wykopy pod kable,światłowody

Witam,czy ktoś może wspomóc wiedza ile można krzyczeć za wykopy pod kable gł80cm dużo mb,inwestor życzy sobie dwie mini jedną do kopania druga do zasypywania, tereny poza miejskie podobna historia ze światłowodem.proszę tylko o rzeczowe odpowiedzi.
pozdrawiam

-- 01 Paź 2019 13:55 --

Koledzy widzę,że stawki są wielka tajemnica,albo tak wszyscy robią że tylko w teorii mocni,ja koledzy mogę pomóc przy wycenie oczyszczalni czy wody.
pozdrawiam kolegów forumowiczów

Ja biorę mniej więcej tyle co głębokość czyli na 80cm to 8zl z mb ale to wszystko zależy od terenu i ilości roboty. W zeszłym roku kopalem światłowód na ok 70-80cm w polach praktycznie bez przeszkód po 6.50netto i wychodziło dobrze

-- 01 Paź 2019 21:42 --

Ja biorę mniej więcej tyle co głębokość czyli na 80cm to 8zl z mb ale to wszystko zależy od terenu i ilości roboty. W zeszłym roku kopalem światłowód na ok 70-80cm w polach praktycznie bez przeszkód po 6.50netto i wychodziło dobrze

Autor postu otrzymał pochwałę

Podobnych tematów było dużo i jakaś odnośnia jest. Po za tym. Nie każdy tu zagląda. Ja wodę kopie na 1.6 m i biorę 12 zł za MB.. Pod kabel to właśnie jest plycej więc i cena mniejsza, po za tym licz sobie jakiś dodatek za np komplikacje typu przeszkody, brak miejsca. Uważam że tak jak kolega napisał ok 8 zł za metr to nie najgorsza stawka.. Ba uważam że wychodzi spoko, bo skoro ja jeszcze rok temu brałem 10 zł MB za kopanie pod wodę i jakoś wychodziło lepiej niż stawka godzinowo to i tu się musi opłacać

Autor postu otrzymał pochwałę

Dziękuje za pomoc,koledzy i te kwoty przy dwóch koparkach?jak tak to nie są to kwoty powalające ,a czym kopiecie bo widzę,że macie kop-ład?

Takie wykopy to MINI

Ja pracuje na 4cx

ile kolego dziennie m wykopiesz przy dobrych warunkach gruntowych? myślę że ja swoja wykopię około 250mb

NO ja pracuje średnio po 8 godzin, jak by odliczyć dojazd na miejsce pracy i jeszcze zależy jaką łyżka bo uważam że 60cm idzie mi szybciej niż 30stką ,to tak lekką ręką te ~250 metrów bym pewnie uzyskał . W sumie to nie liczyłem sobie nigdy czasu . W przyszłym roku ruszam z 6 km odcinkiem wodociągu to będe mógł się bardziej wypowiedzieć, bo obecnie usługowo to odcinek max 80 metrów przy czym przeszkody i szukanie głównej nitki i schodzi czas w takich sytuacjach ;]

Autor postu otrzymał pochwałę

Dziękuje za pomoc,koledzy i te kwoty przy dwóch koparkach?jak tak to nie są to kwoty powalające ,a czym kopiecie bo widzę,że macie kop-ład?

No ale czy będziesz to robił jedną mini czy dwiema nie powinno wiele zmieniać bo i robota będzie szła 2 razy szybciej

Ja kopałem pod kable dla sieci PLAY.Za 10 godzin wykopałem w strasznie suchym i twardym gruncie 240 mb na głębokość 90 cm.Płacili mi 10 zł/mb

Autor postu otrzymał pochwałę

NO ja pracuje średnio po 8 godzin, jak by odliczyć dojazd na miejsce pracy i jeszcze zależy jaką łyżka bo uważam że 60cm idzie mi szybciej niż 30stką ,to tak lekką ręką te ~250 metrów bym pewnie uzyskał . W sumie to nie liczyłem sobie nigdy czasu . W przyszłym roku ruszam z 6 km odcinkiem wodociągu to będe mógł się bardziej wypowiedzieć, bo obecnie usługowo to odcinek max 80 metrów przy czym przeszkody i szukanie głównej nitki i schodzi czas w takich sytuacjach ;]

Kolego mi też lepiej sie kopie 50 niż 30 ona zaraz się zakleja,kolego a wodociąg to tylko kopiesz czy kompleksowo robisz?ile cenisz wtedy?

Ja tylko kopie.. Przyłącza robi hydraulik/konserwator z firmy ale prywatnie. Ja dostaje parę złoty za to że chce kopać wteddyy gdy jemu pasuje a dodatkowo firma zarabia i w sumie klientów dodatkowych zapaluje bo ludzie biorą ode mnie numer bo coś i tam tam trzeba zrobić, a to korzeń wyrwać a to wykop pod telefon czy inny kabel a nawet załadunek obornika robiłem u znajomego rolnika bo mu ładowarka padła ( i akurat przy tym faktycznie zarobiłem bo chłopina nie szczedził grosza, płacił mi od godziny 150 zł żebym ja miał do kieszeni bo prosił bym dłużej pracował). Co do samych przalaczy to w sumie kiedyś myślałem o tym żeby zacząć właśnie coś takiego ale i tak by musiał przyjeżdżać właśnie ten kolega odbierać mi robotę, więc po co mam komuś chleb zabierać tak naprawdę.. On jest faktycznie w okolicy jedynym takim który się zajmuje tymi przalaczami bo robi wszystko z mamy swojego geodete z firmy, jest swoja koparka, swoje materiały, majster załatwia papierologie więc ludzie idą do niego bezpośrednio by samemu mieć z głowy wiec uważam że nawet nie miałbym siły przebicia patrząc na to ile robót z nim robię.. A co do łyżki to mi raczej chodzi o to że mam maszynę wyeksploatowana i ma spore luzy wiec dłużej schodzi na "celowaniu" w wykop.. Samo zaklejanie to nie problem bo wystarczy że łyżka jest czysta, czyt świeci się i urobek już nie przylega aż tak. Ale nawet patrząc pod względem mojej wygody, kopiac łyżka 60 widzę więcej w wykopie, robię dokładniej przez to i faktycznie jest optymalniej bo mam dużo zabawy i wybierania 30stką np odkrywając rurę sieciową, przy wszelkich kolizjach też muszę szerzej rozkopac tak jak i przy wykonywaniu 90stopni wykopu.. Więcej zabawy ale taki plus że mniej urobku wyciągasz. Coś kosztem czegoś jak to mówią

Co do stawek. Wszystko zalezy od regionu kraju . Znam takich co biora po 12 czy 14 pln za mb z zasypaniem