M315 2001 sterowanie wydajności pompy

[Krzysiek02030405]

Dziękuję za odpowiedż

Dane maszyny:
CAT M 315, 2001r.
CAT0M315T7ML02498
Właśnie od kilku dni przekopuję powoli różne problemy z tą maszyną na forum.
Na pewno do zmiany będzie potencjometr, działa ale niekiedy po dotknięciu od góry potrafią lekko skoczyć obroty aby po 2 sekundach wrócić na wcześniejsze( występuje to tylko do +/- 1200-1300 obr/min) szkoda, że nie wychwyciłem tego podczas zakupu...a ruszałem nim na boki wtedy.
Po zmianie potencjometru na pewno kalibracja, bo nie wiem kiedy była też robiona, cewki nie złamane, tryby hydrauliki sprawne choć na 1 trybie bardzooo powolny obrót aż za wolny, tryb dźwigu sprawny(mniejszy zakres ma wtedy potencjometr) a po nagłym dodaniu gazu...dymek ciemno brązowy/czarny. Jazda mocna i szybka, w pracy też moc jest, tylko strasznie narwanie chodzi i jak mocniej pociągnę to przydusza. Na Manualu trochę lepiej...ale tak nie można przecież na codzień pracować.
Trzeba przyjrzeć się wtyczce przewodu do aktuatora elektrycznego, bo po dotknięciu jej...dźwigienka dodaje obrotów ale też nie za każdym razem ( czy od tego może wariować tryb automatyczny ? )

-Jednej rzeczy tylko nie mogę zrozumieć....tryb AEC. Klawisz działa, bo po 3-4 sekundach zbija obroty zadane potencjometrem do jałowych, ale na pewno nie wszystkie czujniki są sprawne, bo obroty nie wracają na każdej funkcji ( wracają tylko po wykonaniu ściągania ramienia i opuszczenia wysięgnika) dlatego nie używam tego AEC, zbijam sobie obroty przyciskiem na prawym dzoju.
-Czy błędne działanie lub nie działanie tych czujników może powodować problemy na trybie automatycznym ? ma to wpływ na komputer maszyny ?

Nie będę tu Pana więcej męczył....popatrzę jeszcze na ten tryb AEC, nie mogę też zlokalizować czujnika obrotów, a niemożliwe, że go nie ma przecież. powinien być na wieńcu koła zamachowego.
Jak będę miał chwilę, założę własny temat i wtedy będę mógł dać Panu pochwałę, bo w sumie te forum żyje jeszcze dzięki Pana wiedzy

PS. czy dojeżdzacie w okolicę Łowicza (woj.łódzkie) jeśli zdecyduję się na kalibrację i naprawę ? ale to i tak w póżniejszym terminie. Na razie maszyna jest jako "rezerwa"a za nią pracuje stary poczciwy, niezniszczalny zeppelin zm 13 B gdzie jedyną obsługą jest pilowanie stanu oleju silnikowego i wlanie paliwa, bo zapowietrzony ten DEUTZ to tragedia

[rudesmen]

Założenie własnego wątku to taka sama praca jak odpowiedź w innym co prawie Ci się udało bo dokładnie wszystko opisałeś tylko zamiast przycisku "odpowiedz" klikasz "nowy temat".

Tak więc wydzieliłem Twoją wiadomość do nowego wątku.

[Krzysiek02030405]

Dziękuję Panie rudesmen za przełożenie wątku.
Powoli bardzo mi idzie diagnoza Cata, bo walczę z wyciekami w innych maszynach. Sporo czasu zajmuje mi też analiza postów Pana Romana -Mechaniora, ale dzięki niemu mam chociaż trochę wiedzy jak powinno to działać.

Co do mojej maszyny…
Sprawiłem sobie obrotomierz. Apka na telefon.
Z pomiarów wychodzi, że na manualu daje się w miarę płynnie pracować ( ale i tak trzeba delikatnie operować dzojami, żeby nie szarpać ) dopiero na 1500-1600 obrotów. Na niższych obrotach koparka na manualu nie radzi sobie podczas dzwigania pełnej łyżki.
Na automacie hydraulika w żaden sposób nie zwalnia, ruchy są szybkie i mocne ale jak wykonuje 2 funkcje na raz podczas załadunku to przydusza…silnik przysiada, dym z tłumnika czarny i trzeba popuścić lekko dzoja to z powrotem silnik łapie oddech.

Na automacie dopiero koparki nie przydusza na wyższych obrotach niż na manualu dlatego pomyślałem, że na automacie komputer poprzez cewkę na małym rozdzielaczu za kabiną- daje większą wydajnosć pompy względem wydajności na manualu.

Tak jak pisałem wcześniej jazda mocna, ruszam z najszybszego biegu mając 1500 obrotów bo wczoraj mierzyłem tą apką. Następnie dodaje gazu potencjometrem i blokuje pedał jazdy przyciskiem. Według pomiarów jechałem na 1700 obr
Mogłem pewnie jechać na wyższych…ale jechała płynnie i dość szybko ( na manualu ), a ja nie jestem zwolennikiem szybkiej jazdy koparką, bo to nie maszyny na wyścigi. Przyzwyczajony też jestem do powolnego Zeppelina to ten Cat i tak jeździ jak rakieta

Postaram się przyjrzeć jeszcze jeździe na automacie na takich obrotach.

[mechanior]

jeden czujnik od AEC jest od głównych funkcji z przodu rozdzielacza taki dosyć duży, prostokątny, trzy kolejne (od funkcji o małym obciążeniu) sa za rozdzielaczem takie małe zazwyczaj zielone, i jeden jeszcze na bloku sterowania z cewkami odpowiedzialny za reakcję na obrót wieżyczki
jeśli silnik dusi w trybie AUTO to znaczy że coś jest mocno nie w porządku, normalnie jest odwrotnie, maszyna chodzi powoli w trybie AUTO a przydusza ją w trybie Manulanym, sprawdź dokładnie czy prawidłowo uruchamiasz tryb MANUAL i czy po złamaniu cewek maszyna też jest powolna